W Sulechowie można natknąć się na rzeźby małych rycerz, którzy nazwani zostali Suleszkami - na cześć Sulecha, od którego miasto wzięło nazwę. Ich fundatorami są prywatne firmy, które w ten sposób wspierają promocję Sulechowa.
Postać rycerza z herbu Sulechowa wywodzi się z pieczęci Henryka III Głogowskiego, która przedstawiała wizerunek władcy. Na jej podstawie powstała słowiańska wersja legendy o sulechowskim olbrzymie – założycielu i obrońcy miasta. Jej dokładna treść niestety nie zachowała się. Możemy co najwyżej zgadywać, że Sulech miał kilka metrów wysokości, o czym ma świadczyć podobizna olbrzyma znajdująca się na wieży ratuszowej na wysokości ok. 8 m.
Na przestrzeni wieków zaznaczyły się wyraźnie dwa motywy związane z postacią Sulecha – słowiański i niemiecki. Kiedy Sulechów znalazł się pod panowaniem niemieckim, Sulech przestał być lokalnym bohaterem. Zaczęto go wówczas opisywać jako groźnego rozbójnika, nazywanego Schreckiem (Przerazą – z j. niem.), który ukrywał się w pobliskim lesie (obecnie ul. Gajowa) i był utrapieniem dla całej okolicy. Za złe uczynki spotkał go haniebny koniec – okoliczni chłopi zmówili się przeciw niemu i uśmiercili widłami. W tej wersji zauważalna jest jednak nieścisłość. Choć Schreck przedstawiony został jako nieludzki potwór, w ówczesnym herbie miasta wciąż znajduje się rycerz dzierżący w dłoniach halabardę.
Te dwa wątki przeplatają się, a pamięć o olbrzymie z Sulechowa była kultywowana nawet w czasach, kiedy uznawany był za złoczyńcę.
Odrodzenie dawnej słowiańskiej legendy o Sulechu nastąpiło w XX w. Historia Sulecha została opisana w zbiorze podań ziemi lubuskiej (opracowanym przez Janusza Koniusza) pt. „Złota dzida Bolesława”, któremu zawdzięcza swoją dzisiejszą formę.
Suleszki symbolizują postać Sulecha w jego rycerskiej odsłonie i pozwalają budować lokalną tożsamość. Mają inspirować do poznawania historii grodu, a przy tym sprawiać wszystkim radość i wywoływać uśmiech na twarzach.
A znaleźć je można przy ulicy Okrężnej (przy kamiennych schodkach), Bankowej (przy Nadleśnictwie), Piaskowej (przy SP3) i Kruszyna oraz Armii Krajowej (w pobliżu ronda ks. Edwarda Kopra). Co roku do grona Suleszków dołączają nowe, a ich odsłonięciu towarzyszy zawsze duże zainteresowanie medialne i społeczne. Warto zatem śledzić stronę internetową i media społecznościowe gminy Sulechów, w których publikowane są informacje na temat nowych rzeźb pojawiających się na ulicach miasta.